PSYCHOLOG DZIECIĘCY
Paulina Pawłowska
Jeśli chcesz otrzymywać ode mnie (tj. od psycho-logiczna) mailowo informacje o mojej ofercie,
wpisz powyżej swój adres e-mail.
Tutaj mnie znajdziesz:
"Ja go zabawię, a ty w tym czasie szybko wyjdź."
- czyli kilka słów na temat potajemnego wymykania się z domu.
Rozstania mamy z dzieckiem bywają ciężkie. Są dzieci, które znoszą to świetnie, a są takie, dla których jest to trudne doświadczenie. Nie bez znaczenia jest też moment rozwojowy, czyli wiek dziecka. Są takie etapy, kiedy dzieciom wyjątkowo trudno rozstać się z rodzicem.
Jeszcze jakiś czas temu uważano, że świetnym sposobem radzenia sobie w sytuacji, kiedy dziecko płacze widząc wychodzącą mamę, jest odwrócenie jego uwagi. Czyli ktoś zabawia dziecko, a w tym czasie mama niepostrzeżenie wychodzi.
Serio, ktoś wierzył w to, że dziecko się nie zorientuje?
Myślę sobie, że jedynym efektem jest tutaj odroczony smutek, czyli dziecko nie płacze w momencie wyjścia mamy, ale zaraz po tym kiedy się zorientuje, że jej nie ma.
Jak się rozstawać?
Moja córka należy do tej grupy dzieci, które mamy najchętniej nieodstępowały by na krok. Nie trudno się więc domyślić, że rozstania są trudne. Kiedy pół roku po urodzeniu córki wróciłam na studia wiedziałam jedno - zawsze będziemy się żegnać. Żadnego wymykania, wychodzenia kiedy jeszcze śpi, ale branie na klatę całej gamy jej emocji, które mogą się pojawić.
Oto kilka praktycznych wskazówek w temacie rozstań:
grafika:
i na koniec...
To nic złego być smutnym, tęsknić. Warto mówić o tym dzieciom. Natomiast znikanie bez słowa może zaburzyć ich poczucie bezpieczeństwa i najzwyczajniej w świecie jest to wobec nich nie fair.